sobota, 16 listopada 2013

Papierowe marzenia - Richard Paul Evans

Papierowe marzenia
Richard Paul Evans
Społeczny Instytut Wydawniczy Znak
Wydanie I
Kraków 2012
294 str

To moje pierwsze spotkanie z twórczością Evansa - pierwsze i jestem przekonana w stu procentach, że nie ostatnie. Książkę przeczytałam w tempie błyskawicznym, zaczęłam po 16 a skończyłam po 23, z przerwami na jedzonko i herbatkę. Przyznam, że czytając w ogóle nie czułam zmęczenia, ba nawet czuję się bardziej wypoczęta.



Wiele was zna bądź słyszało przypowieść o synu marnotrawnym - w książce mamy do niej odwołanie. Bohater informuje nas, że jest to również przypowieść o nim i chce nam opowiedzieć własną wersję.

Luck za namową ojca wyjeżdża na studia. Dotychczas pomagał mu prowadzić rodzinny interes, który bardzo szybko się rozwijał. Jak się pewnie domyślacie w przyszłości miałby odziedziczyć firmę. Niestety podczas swojej dalszej edukacji poznaje nowych przyjaciół, którzy mają wpływ na jego podejście do życia, jak i priorytety. Po studiach zamiast zająć się firmą wyrusza ze znajomymi w podróż po Europie. Odwraca się od ojca i zaczyna nowy etap w życiu. Wszystko się komplikuje, gdy okazuje się, że osoby, których uważał za przyjaciół, tak naprawdę nimi nie są. I jeszcze jeden problem. Pieniądze kiedyś się kończą.

Narracja jest prowadzona w pierwszej osobie. Przyznam, że czytając czułam się jakbym czytała prawdziwą historię, historię osoby, która naprawdę to wszystko przeżyła.

Czytając Papierowe marzenia odczuwałam różne emocje, poczynając od zirytowania postępowaniem bohatera, zaskoczenia, gdzie miałam oczy i usta szeroko otwarte, kończąc na wzruszeniu. Pozwolę sobie zacytować fragment Uprzedzam was zawczasu - czytając moją opowieść nabierzecie do mnie wstrętu. Zrozumiem to. Ja też miałem do siebie taki stosunek. Oj tak, początkowo miałam takie uczucia do bohatera, ale po jego przemianie, po tym jak upadł na dno nawet bardzo go polubiłam.

Książka pokazuje nam, że nie zawsze osoby, których uważamy za przyjaciół są nimi w rzeczywistości, w wielu przypadkach są to osoby, które nadużywają naszą hojność, a gdy sami znajdziemy się w potrzebie odwracają się od nas. Pokazuje nam również, że człowiek zasługuje na drugą szansę oraz, że istnieją osoby, które nie są obojętne na cierpienie innych.

Zakończenie jest mniej więcej znane, w końcu wiadomo co dzieje się z synem marnotrawnym.

Polecam, naprawdę gorąco polecam tę pozycję. Cudowna książka. Magiczna. Na pewno na długo pozostanie w mojej pamięci.

Moja ocena : 7/10

15 komentarzy:

  1. Czytałam może dwie lub trzy powieści tego autora i bardzo dobrze wspominam te spotkania. "Papierowych marzeń" nie znam, ale z pewnością kiedyś po nie sięgnę.
    Czytadła Tetiisheri

    OdpowiedzUsuń
  2. Muszę wreszcie "zapoznać się " bliżej z autorem

    OdpowiedzUsuń
  3. Od twórczości tego pana trzymam się z daleka. ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytałam jakiś czas temu "Stokrotki w śniegu", to jedyna książka autora która przeczytałam, inne przede mną.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie mogę się już doczekać, kiedy ją przeczytam :) Pewnie dopiero w styczniu... Też tak mam, jak się zaczytam to nie wiem kiedy skończyć :)

    OdpowiedzUsuń
  6. "Papierowe marzenia" czytałam równy rok temu. Ale średnio mi się podobała :) aczkolwiek na mojej półce czekają kolejne powieści tego autora :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam w planach poznać twórczość tego autora. :D Wydaje się ciekawa, więc myślę, że się nie rozczaruję:D

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie czytałam jeszcze żadnej książki tego autora, ale chyba niedługo to zmienię ;D

    Zapraszam do siebie! :D
    http://ksiazkowy-kacik.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Skorzystam z polecenia i przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Czytała o niej wiele pochlebnych opinii:)

    OdpowiedzUsuń
  11. nie czytałam,ale może kiedyś zobaczę ;).

    linijkala.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie słyszałam wcześniej o tej książce, ale recenzja bardzo mnie zachęciła :D.

    Ja dopiero zaczynam, zapraszam Acquire Books

    OdpowiedzUsuń
  13. Lubię tego autora. Wszystkie jego powieści, które czytałam, były poruszające. Wszystkie też opowiadały piękne historie;) Polecam "Bliżej słońca";)

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo jestem ciekawa książek tego autora i koniecznie muszę sięgnąć po jego książki, w tym i "Papierowe marzenia" ;)

    OdpowiedzUsuń